Marcelina wykonała swoje zadanie – z moją pomocą przelała na papier swoje świąteczne marzenia. Pokolorowała je, pogłaskała i dała mi do wysyłki. Teraz do akcji musimy wkroczyć my i zrobić wszystko, by te marzenia urzeczywistnić.
I choć jestem pewna, że na obecnym etapie wystarczyłoby kupić cokolwiek, na czym są nadrukowane Elza i Anna i szczęście byłoby niepojęte, to jednak przy okazji Świąt staramy się wybierać prezenty z perspektywą. Takie, które pokocha teraz, ale też będzie się nimi bawić za kilka miesięcy. Co ciekawe – do tej pory całkiem nieźle nam to wychodziło. Większość rzeczy, które Marcelina dostała rok i dwa lata temu jest nadal w użyciu. Plan na ten rok nie mógł być inny, dlatego z rzeczy, które zapisała w liście wybraliśmy te „przyszłościowe”. No to teraz konkrety, czyli
Prezenty dla 4latki
Kiedy pierwszego dnia września Marcelina przekroczyła próg przedszkola wiedziałam, że w tym roku to będzie nasz „must have”. Przepiękny, wielki
Domek dla lalek
pysznił się w reprezentacyjnym miejscu sali Delfinów i przez kilka pierwszych dni stanowił kość niezgody wśród dziewczynek z grupy. Każda chciała się nim bawić. I oczywiście wszystkie chciały to robić w tym samym momencie. Dlatego nie miałam żadnych wątpliwości, co znajdzie się na szczycie listy marzeń Kudłatej. Przeglądałyśmy internet, aż znalazłyśmy domek idealny. Ten od Bamboko (TU) wygląda dokładnie tak, jak chciałyśmy – nie jest ani za mały, ani za duży, a na dodatek mogłyśmy wybrać, jak zostanie pomalowany. Zdecydowałyśmy się na biel z zewnątrz, jasno szary środek, biały dach i bladoróżowy komin. Szczerze to już sama nie mogę się go doczekać!
W ofercie Bamboko są domki mniejsze i większe, niektóre mogą służyć jako półki na książki, zabawki, lub inne dziecięce drobiazgi. Wszystkie łączy jedno – są naprawdę piękne.
A przy okazji widzieliście inne cuda Bamboko? Półki na kolekcje samochodów dla chłopców, czy ich królicze krzesełka i stoliki są naprawdę świetne! A wszystko pomalowane ekologicznymi farbami, drewniane i polskie. Taki prezent ucieszy i dziecko i rodziców.
Bardzo fajnym pomysłem są też naklejki na stoliki, czy krzesła. Kupujecie naklejkę i stary mebel zyskuje zupełnie nowe oblicze.
W swojej kolekcji Bamboko ma też półki i regały na książki, pojemniki i skrzynie do przechowywania – zajrzyjcie, na pewno coś znajdziecie. A jeśli złożycie zamówienie do 10 grudnia możecie mieć pewność, że przesyłka trafi do Was jeszcze przed Świętami.
Spódnica/sukienka
Tak jak ja mogłabym mieć nieskończoną liczbę toreb i butów, tak Marcelina ponad wszystko kocha spódnice i sukienki. Obecnie nie ma najmniejszych szans, żeby do przedszkola ubrała się w coś innego. Spodnie są akceptowalne tylko i wyłącznie na okoliczność spaceru. W innych sytuacjach – nawet nie mam co próbować. Oczywiście im bardziej strojna, falbaniasta i kręcąca są spódnica, tym lepiej. Dlatego przepiękna, brudnoróżowa spódniczka od Angels Face, którą kupiliśmy Kudłatej w zeszłym roku okazała się być jak dotąd najbardziej hitowym prezentem ever. Zakładana dosłownie codziennie, prana i wycierana wszędzie, gdzie się da, od roku trwa w niezmienionym kształcie. Dlatego jeśli poszukujecie niezawodnego prezentu dla kilkulatki, gwarantuję Wam, że spódniczka tego typu będzie wyborem doskonałym. Po prostu nie ma szans, by się nie spodobała.
Plakaty dla małej (i większej) księżniczki
Jak wiadomo, księżniczki lubią złoto. I te małe i te duże. Dlatego prezent, o którym napiszę w tym akapicie nie ma wieku – nadaje się dla płci pięknej bez względu na metrykę. Złote Plakaty, bo o nich mowa (TU) są piękne, błyszczące i baaaardzo kobiece. Wydrukowane na świetnej jakości papierze, mogą być pokryte złotem żółtym, różowym, lub srebrem. Dekorują przestrzeń i cieszą oczy. Dlatego wkrótce w pokoju Marceliny zawiśnie kilka z nich…chociaż muszę przyznać, że zamówiłam też coś dla siebie
No a jeśli już musi być ta Elza….
To niech przynajmniej będzie w wersji kreatywnej – ten domek z serii Lego Friends na prawdę robi wrażenie i na pewno zachwyci każdą fankę Krainy Lodu. My co prawda do tej pory kupowaliśmy Duplo, ale może już pora przerzucić się na bardziej “dorosłą” wersję ulubionych klocków. W końcu przecież mamy już w domu prawie czterolatkę!
A teraz czas na listę hitów z poprzednich lat
Kołyska
Do bujania lalek i misiów, ale i książek, kredek i wszystkiego innego, co w danej chwili musi zostać pobujane. W ciągłym użyciu od ponad roku – naszą (wraz z pościelą) kupiliśmy w serwisie DaWanda.
To dokładnie taki model
Ale dla znalazłam też na przykład taką:
Powyższe kołyski znajdziecie TU i TU.
Innym niekwestionowanym hitem gwiazdkowym jest też hulajnoga Mini Micro – Marcelina dostała ją w Święta, na chwilę przed drugimi urodzinami i do tej pory się z nią nie rozstaje. Więc to też zakup, który posłuży kilka lat. Zdjęcie pochodzi ze strony sklepu Aktywny Smyk w Warszawie, w którym kupowaliśmy naszą hulajnogę i rower. Polecamy to miejsce, bo zawsze można tam liczyć na fachowe doradztwo i pomoc w wyborze.
To tyle z naszych pomysłów dla Was – lista nie jest długa, ale gwarantuję, że cokolwiek z niej wybierzecie, będzie hitem, a obdarowane przez Was dziecko prędko się z tą rzeczą nie rozstanie. A jakie są Wasze gwiazdkowe przeboje? Może podrzucicie nam jakieś swoje pomysły?