Quantcast
Channel: Moje Dolce Vita
Viewing all articles
Browse latest Browse all 156

Mój codzienny makijaż

$
0
0

FullSizeRender 904

O mojej pielęgnacji pisałam Wam już kilka razy. Przyszedł więc czas by opowiedzieć Wam trochę o moim codziennym makijażu.

Nie będzie to długi post. Cierpiąc na permanentne deficyty snu, co dzień próbuję wydrzeć porankowi choć jeszcze kilka minut na poleżenie w objęciach Morfeusza, skutkiem czego wszystkie moje czynności przed wyjściem z domu muszą być ograniczone do minimum i zajmować jak najmniej czasu. Makijaż też.

 

Mój zabiera mi około dziesięciu minut. Poniżej zobaczycie produkty, których używam najczęściej. Oczywiście testuję różne, ale dzisiaj pokażę Wam te, które są ze mną najdłużej. No to zaczynamy.

 

Krok nr. 1

przygotowanie skóry

 

A tak naprawdę dwa kroki, czyli oczyszczanie i nawilżanie. Do pierwszego używam zwykle żelu firmy MIXA, do drugiego: Rozświetlającego serum do twarzy z dziką różą od Iossi, na zmianę z olejkiem z pestek śliwki od Ministerstwa Dobrego Mydła. Oba są rewelacyjne. Nawilżają, rozświetlają i nie obciążają. Skóra po nich jest zregenerowana i gładka. Rano wklepuję 3-4 krople, chwilę czekam, po czym zabieram się za malowanie.

 

FullSizeRender 903

 

Krok nr. 2

 Podkład

 

Używam go już wiele lat. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy był sprzedawany w białej tubce. Obecnie jest ona czarna, jednak – na szczęście dla mnie – jego skład i konsystencja się nie zmieniły. Bo Dermablend od Vichy to świetny podkład dla mojej mieszanej cery. Czasem latem zamieniam go na jakąś lżejszą wersję, bo Dermablend jest dość mocno kryjący, dlatego trzeba bardzo ostrożnie dobierać jego ilość. Ja stosuję go naprawdę niewiele – świetnie kryje wszelkie niedoskonałości, przebarwienia, czy zaczerwienienia, a skóra po nim jest gładka, jednolita, matowa i taka utrzymuje się przez cały dzień.

 

FullSizeRender 902

 

Krok nr.3

Zmatowienie

 

Podkład wykańczam jeszcze kilkoma muśnięciami pędzla z matującym pudrem prasującym Creme Puff od MAX Factor (odcień Nouveau Beige) – to kolejny produkt, który kupuję już od wielu lat. W międzyczasie chętnie testuję nowe, ale do tego zawsze wracałam i będę wracać.

 

FullSizeRender 899

 

Krok nr. 4

Rozświetlenie

 

Na koniec jeszcze puder rozświetlający  – w lecie zeszłego roku pokochałam ten od Annabelle Minerals w odcieniu Goldem Fair.  Wysypuję odrobinę na wieczko i nabieram na pędzel, otrzepuję nadmiar i muskam nim delikatnie policzki, czoło, nos i brodę. Dzięki jego złotym drobinkom moja cera jest rozświetlona i pięknie odbija światło – zauważyłam to na zdjęciach, a wnioskując z wiadomości od Was – nie tylko mnie rzuciło się to w oczy ;-)

 

FullSizeRender 904

 

Krok nr. 5

Róż

 

Bez różu ani rusz. Ożywia twarz, nadaje policzkom koloru, a cerze – świeżości. Ukochany Dior już mi się kończy, więc obecnie używam go na zmianę z mineralnym od Annabelle Minerals (kolor Rose). Muskam okolice kości policzkowych. I już.

 

FullSizeRender 906

 

 

Krok nr. 6

Cienie

 

Ukochana od lat “piątka” od Diora. Ta, którą tu widzicie, ma ponad dwa lata. Używam jej codziennie – ile zużyłam – możecie ocenić sami. Te cienie są po prostu niesamowicie wydajne, więc warto w nie zainwestować przy większych rabatach w Sephorze, czy Douglasie. Zawsze wybieram je w najbardziej neutralnych kolorach – brązy, beże, delikatne szarości. Są świetną bazą na wszelkie okazje. Do pracy zwykle maluję najjaśniejszym cieniem całą górną powiekę i dodaję odrobinę ciemniejszego w zewnętrznych kącikach.

 

FullSizeRender 907

 

 

Krok nr. 7

Brwi i rzęsy

 

O kredce Toma Forda wspominałam Wam już nie raz. Jest idealnie wyprofilowana, dzięki czemu rysunek brwi jest szybki i prosty. Z drugiej strony posiada szczoteczkę, dzięki której można rozetrzeć zbyt wyraźne kontury, lub usunąć kredkę ze skóry. Mój kolor to 04 espresso. Maluję szybko, po czym zabieram się za rzęsy. Obecnie używam innego, ale najlepszy tusz jaki kiedykolwiek miałam to Inimitable Intense Mascara od Chanel. Idealnie radził sobie nawet z poplątanymi i długaśnymi rzęsami na Revitalash. Bardzo za nim tęsknię i wkrótce znów się spotkamy.

 

FullSizeRender 905

 

 

Krok nr. 8

Szminka

 

Moja wisienka na torcie. Ukochane kiedyś błyszczyki już jakiś czas temu zamieniłam na pomadki. Wcześniej raczej różowe, teraz głównie czerwone. Szminka to dla mnie taka “kropka nad i”. Te ulubione już znacie: Shiseido Rouge Rouge w odcieniu RD 311 Crime of Passion i Max Factor Marylin Berry. Uwielbiam obie i noszę na zmianę. W ciągu dnia wystarczy zacisnąć usta i odrobinę nimi poruszać, żeby kolor znów pokrył je równomiernie.

 

FullSizeRender 908

 

I to już wszystko

 

Chyba nie jest tego dużo, prawda? Lubię naturalny makijaż. Taki, który podkreśla urodę i wydobywa z niej to, co najładniejsze oraz delikatnie ukrywa niedoskonałości. Podstawą jest dla mnie zadbana cera – stąd obowiązkowy peeling raz w tygodniu, maseczki i dobre, naturalne preparaty pielęgnujące i nawilżające. I zero słońca. Od lat nie opalam twarzy. Staram się też pilnować picia wody i zdrowo się odżywiać. Bo kosmetyki to nie wszystko – na wygląd naszej cery składa się bardzo wiele czynników i o wszystkich powinniśmy pamiętać, jeśli chcemy, by się nam odwdzięczała.

 

FullSizeRender 900

 

A tak przy okazji – wiedzieliście, że cienie pod oczami mogą być oznaką odwodnienia organizmu? Dlatego zanim np. sięgniecie po drogie kremy pod oczy zastanówcie się, czy pijecie jej wystarczająco dużo.

 

A jak wygląda Wasz codzienny makijaż? Ile czasu rano spędzacie przed lustrem? Czy też macie kosmetyki, które są z Wami od lat? Jeśli tak, to koniecznie mi o tym napiszcie!

 


Viewing all articles
Browse latest Browse all 156

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra